RelatioNet | Forum | Yad Vashem | Jewishgen | David Efrati | MyHeritage

Berek Joselewicz a zrywy narodowe


Żydów do Polski przybywało coraz więcej, budowali synagogi, mykwy, prowadzili własne sklepy, mieli gminy żydowskie, samorządy, słowem – żyli. W 1791, w dwa lata po ogłoszeniu Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, prawo do swobodnego życia i funkcjonowania otrzymali również Żydzi. Później zaczął się okres panowania Napoleona i ich prawa do swobodnego osiedlania się, zostały ograniczone.

Nastąpił okres zrywów narodowych, w których brali udział również Żydzi. Najbardziej znanym walczącym w obronie Polski bohaterem-Żydem, był Berek Joselewicz, który zginął z bitwie pod Kockiem.

Żydzi wcześniej nie byli dopuszczani do armii, ponieważ fanatycy twierdzili, że powołanie ich do służby narazi kraj na szwank, a zamiast pomagać – będą szkodzić. Panowało bowiem przekonanie, że istnieje jakiś żydowski spisek; antysemici wystawiali swój klasyczny repertuar – mówili, że Żydzi nienawidzą chrześcijan, ciąży na nich grzech ludobójstwa katolików. Nastroje antysemickie podsycane były przez konserwatywną elitę Królestwa Kongresowego np. przez Staszica, który głosił, że Żydzi są przyczyną wszelkich nieszczęść narodu polskiego, przeklętą sektą. Utrwalił się wizerunek Żyda złego, złośliwego, pazernego, podstępnego. Utożsamiano Żydów z wszelkim diabelstwem, mówiono o groźbie juedizacji Polski, nawoływano – „trzeba ich wyrzucić! Naród polski jako wielce cnotliwy nie może przebywać z wszelkimi kłamcami”. Wkrótce krąg tej grupy stał się miejscem wykluwania się postaw antysemickich. Kościół nawoływał do miłosierdzia, ale nastrajał antysemicko. Joselewicz występował przeciwko takim głosom – twierdził, że Polska jest jego ojczyzną, i ma prawo walczyć w jej obronie. Był Polskim bohaterem, który do końca walczył o prawo do swojej małej ojczyzny, o akceptację i przekonania. Jego historia pokazuje, jak trudno znieść utrwalone stereotypy i ludzi, którzy nienawidzą bez powodu.


informacje o Berku Joselewiczu na podstawie wykładu Marii Janion, wygłoszonego na obchodach rocznicy "Marca 1968".